Kolorowy Garbicz Festival znów gra w naszej gminie

To jeden z najpiękniejszych i najbardziej przyjaznych festiwali na świecie. To również spotkanie wielu kultur i niesamowita uczta dla duszy i ciała. A wszystko to po raz kolejny na terenie naszej gminy, która na początku sierpnia jak zwykle tętniła życiem!

W 2022 roku Garbicz Festival odbył się po raz kolejny i powrócił po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Władze gminy w postaci burmistrza Torzymia, Ryszarda Stanulewicza, jak zwykle próbowały zrobić organizatorom „pod górkę” i nie wydały zgody na przeprowadzenie imprezy masowej w czasie Garbicz Festivalu.

Jednak Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gorzowie Wielkopolskim uchyliło w całości tę decyzję. Bliźniaczą sytuację przeżywaliśmy w 2019 roku, gdzie kolegium orzekło, że decyzja burmistrza o niewydaniu zgody na imprezę masową dla Garbicz Festival została podjęta niezgodnie z prawem.

Wielkie oczekiwania

Ten Garbicz wiązał się z dużymi oczekiwaniami. W roku 2020 i 2021 w magicznym lesie odbyły się weekendowe imprezy, które stanowiły jedynie namiastkę prawdziwego festiwalu, rozbudzającego wszystkie zmysły. Miłośnicy imprezy byli więc bardzo spragnieni emocji, które towarzyszyły im w poprzednich latach. Stan ten dobrze odzwierciedliła sprzedaż biletów, które rozeszły się bardzo szybko.

Perfekcyjna organizacja

Pomimo przerwy w działaniu festiwalu, organizacyjnie wszystko było dopięte na ostatni guzik. Począwszy od kwestii bezpieczeństwa i zaplecza medycznego, poprzez organizację strefy kulinarnej, scen muzycznych, wejścia na festiwal, a na sanitariacie kończąc. W tym roku również mogliśmy liczyć na wsparcie okolicznej Ochotniczej Straży Pożarnej, która polewała wodą szlaki komunikacyjne, tak by uczestnikom festiwalu jak najmniej doskwierała wysoka temperatura.

Festiwalowy teren już w środę zaczął tętnić życiem. Z każdym kolejnym dniem przybywali nowi festiwalowicze. W efekcie, w Garbiczu bawiło się kilkanaście tysięcy miłośników muzyki elektronicznej i nie tylko… Bo Garbicz Festival to impreza, która przyciąga różnorodne osobistości o zróżnicowanych gustach. Cechą wspólną wszystkich uczestników jest jednak pokojowe nastawienie, radość i szacunek dla innych oraz przyrody.

Poszanowanie przyrody

A propos przyrody, w tym roku po raz kolejny festiwalowicze stanęli na wysokości zadania i wykazali się pełnym poszanowaniem dla Matki Natury. Wszystkie śmieci trafiały do wyznaczonych kubłów, przestrzegano również tego, by w jeziorze nie używać środków kosmetycznych. W efekcie kilka dni po imprezie teren festiwalu był tak uprzątnięty, że ciężko było stwierdzić, iż jakiś event się tu odbył…

Emocje uczestników… i mieszkańców

Jak uczestnicy będą wspominać tegoroczny Garbicz Festival? O opinię zapytaliśmy kilka osób spotkanych na terenie festiwalu.

– Co za magiczny festiwal, dziękuję wszystkim uczestnikom za stworzenie tego małego, pięknego świata – powiedział Alex z Niemiec.

– Tegoroczny Garbicz Festival… To był dla mnie niesamowity i magiczny czas. Jezioro, muzyka, ludzie, wszystko złożyło się na wspaniały konglomerat. Kocham to doświadczenie – przyznał Ben z Belgii.

Oprócz wyśmienitej muzyki, ucztą dla uczestników była również oprawa wizualna. Jedyne w swoim rodzaju sceny i setki kolorowych świateł robiły ogromne wrażenie, ale do tego wspaniałego obrazka swoją cegiełkę dokładają co roku również sami festiwalowicze. Ich nietuzinkowe instalacje oraz stroje to coś, co można zobaczyć tylko tutaj…

Nie omieszkaliśmy wyjść poza teren imprezy i o Garbicz Festival rozmawialiśmy również z samymi mieszkańcami. Ich zdanie jest dla nas bardzo ważne, więc dialog podjęliśmy pod sklepem, czyli w miejscu, gdzie najbardziej tętni wioskowe życie.

– To wspaniała impreza i mogę bez wątpienia powiedzieć, że większość mieszkańców Garbicza podchodzi do niej i do jej uczestników z życzliwością. Nasza miejscowość żyje, jest kolorowo, to świetny czas – podsumował jeden z mieszkańców.