Telewizja ARTE w gościnnych progach Garbicz Festival

Prestiż Garbicz Festivalu w Europie rośnie jak na drożdżach. Nasi goście z zagranicy, którzy odwiedzali nas na poprzednich edycjach imprezy, robią nam dobrą reklamę w swoich środowiskach. Jednak wieści o tym, że warto zobaczyć wydarzenie w Garbiczu rozchodziły się – do tej pory – raczej pocztą pantoflową, na zasadzie „podaj dalej”. Trochę jakby w drugim obiegu. Ale od niedawna nasz festiwal coraz częściej trafia do oficjalnych środków masowego przekazu.
Ostatnio było nam bardzo miło, gdy francusko – nieniecka telewizja kulturalna ARTE, zwróciła się do nas z prośbą o zgodę na nagranie w czasie Garbicz Festival 2018 reportażu o La Fraicheur, która wśród didżejów ma już status prawdziwej gwiazdy. Taka propozycja miło połachotała naszą próżność. Czujecie to? Francusko-niemiecka telewizja robi reportaż o znanej francuskiej artystce, która na stałe mieszka w Berlinie i nie robi tego ani we Francji, ani w Niemczech, tylko u nas, w Polsce, w Garbiczu!
Fajnie! Bardzo nas to cieszy. Czujemy się wyróżnieni. Postanowiliśmy sami zrobić reportaż o tym, jak u nas robi się reportaż. I zapytać dziennikarkę TV ARTE, dlaczego nagrywają ten materiał właśnie u nas.
– Przyjechaliśmy tutaj, do Garbicza sfilmować ją, bo czuliśmy, że to jest to miejsce, które ona kocha, w którym dobrze się czuje i które dobrze odda jej postać. Tak to przynajmniej czuliśmy. To jest naprawdę wyjątkowe miejsce. Wszystko jest inne, unikalne. Od razu się w tym festiwalu kompletnie zakochałam!  – mówi naszym reporterom Kristina Kaufmann z  telewizji ARTE, a nam robi się cieplej na sercu.
A sama La Fraicheur jest dobra. Naprawdę dobra. Wystarczy zobaczyć nasz materiał wideo, który zaczyna się od wyznania: La Fraicheur jest najlepszym didżejem świata! A potem zobaczyć fragment występu Francuzki na scenie Wald (po polsku: Las). Zapraszamy na materiał wideo.