Dj neeVald: Garbicz jest prawdziwy, a dzisiaj cieżko o tę prawdziwość

To była dla nas olbrzymia przyjemność i – co tu ukrywać – duży zaszczyt. Nasz festiwal odwiedził  – zresztą w miłym didżejskim, żeńskim towarzystwie – Dj neeVald, guru polskiego house music, twórca najpopularniejszych audycji w wielkopolskim eterze. Mocno związany z muzyką klubową. Jego mixy słuchać już w rozgłośniach europejskich, a sam zagląda czasem na Ibizę, co da się usłyszeć  w jego setach.

Dj neeVald to człowiek latem (choć przecież nie tylko latem) zapracowany. Na nasz festiwal tym razem wpadł tylko na jeden dzień. Ale coś nam podpowiada, że jeszcze tu wróci. Nieskromnie dodamy, że odczuliśmy iż mu się u nas podobało.
– Zobaczyłem coś wyjątkowego. To jest coś, czego długo, długo w moim życiu klubowicza szukałem i chyba właśnie znalazłem. Garbicz jest prawdziwy, a teraz ciężko o tę prawdziwość, o tę naturalność. I tę fenomenalność w tej naturalności. Najbardziej ucieszyło mnie, że ci ludzie pod scenami nie grzebią w telefonach, nie próbują tego nagrywać i jak najszybciej wrzucać na social media, ale koncentrują się na tym, żeby się bawić i cieszyć ze spotkania z innymi ludźmi. Podobało mi się również to, że sam didżej nie jest na takim olbrzymim piedestale, gdzie wszystko jest w niego wpompowane. Tutaj wszyscy są równi i to widać. Ludzie są na luzie, mają wszystko gdzieś i płyną. Płyną w innym świecie – dzieli się z nami swoimi wrażeniami dj neeVald.
Zresztą sami posłuchajcie, jak jeden z najlepszych polskich dj’ów nam opowiedział o swoim spotkaniu z Garbicz Festivalem.